Autor Wiadomość
Ag(nieszk)a
PostWysłany: Czw 19:49, 17 Sie 2006    Temat postu:

Ale to zabrzmiało - ale błąd już poprawiony Smile

Mimo wszystko, mnie trochę bolą te różnice między książką a filmem.
Ariana
PostWysłany: Śro 23:23, 16 Sie 2006    Temat postu:

Chyba "adaptowanym" Wink
Za życia Tolkiena raczej nie dałoby się czegoś takiego nakręcić, natomiast teraz, kiedy pojawiła się taka możliwość, skorzystano z niej. W przypadku adaptacji różnice między książką a filmem mogą być ogromne i często właśnie tak jest. W porównaniu do niektórych adaptacji, LOTR wyszedł naprawdę świetnie. Książka jest strasznie gruba i niemożliwe byłoby przeniesienie całości na ekran(chyba że w postaci serialu), dlatego trzeba było sporo wyciąć. A to, że także wiele elementów zmieniono to już zwykła inwencja twórcza Jacksona i spółki, która czasem działa świetnie, czasem nie najlepiej.
Mi niektóre zmiany względem książki się spodobały(np. elfowie w Helmowym Jarze, choć z drugiej strony, brakowało mi Eomera), a niektóre nie, jak nadmiar Arweny czy pewne zmiany w zachowaniu Faramira(choć to z Faramirem nie było głupie, tylko nie chce mi się teraz na ten temat rozpisywać).
Ja osobiście nie jestem wielką fanką ani książki, ani filmów, jednak lubię i jedno, i drugie. Choć większy sentyment mam do filmów.
Pozdrawiam
Ag(nieszk)a
PostWysłany: Wto 16:03, 15 Sie 2006    Temat postu: Dlaczego?

Czy ktoś może mi wyjaśnić, dlaczego scenariusz filmu WP jest tzw. scenariuszem "adaptowanym", dlaczego tyle jest rozbieżności między książką a filmem, dlaczego pominięto kilka postaci i wiele ważnych wydarzeń? Gdzieś kiedyś czytałam, że próbowano nakręcić film WP jeszcze za życia Tolkiena, jednak on się nie zgodził, kiedy zobaczył scenariusz (scenarzyści wymyślili m.in. że hobbici będą jeździć na plecach orków [bo komputery i inne przyrządy jeszcze się nie rozwinęły tak jak jest teraz]). Może by się nie zgodził i na ówczesną wersję... Piszcie, co sądzicie o kwestii Władca Pierścieni - książka a film.

Powered by phpBB © 2001,2002 phpBB Group